"Pielgrzymkowe" spotkanie w Kaplicy DPS w Ryżkach
Koniec sierpnia bardziej przypominał listopadowe szarugi niż letnie dni. Mieszkańcy, którzy zadeklarowali udział w pieszej pielgrzymce do Kaplicy w Świdrach, do ostatniej chwili liczyli na poprawę pogody. Wymyślali różne opcje np. żeby mimo deszczu pójść chociaż do krzyża na końcu wsi Ryżki. Niestety przyroda była nieugięta i nie dała pielgrzymom szansy na wymarsz. Pielgrzymka do uświęconych miejsc to trud i poświęcenie, to walka z własnymi słabościami, to pokonywanie drogi bez względu na pogodę. Pielgrzym maszeruje zarówno w skwarze słońca, jak i w strugach deszczu. Nasi pielgrzymi to specyficzna grupa, to osoby niepełnosprawne i schorowane, dla nich opuszczenie własnego pokoju i grupy to wyczyn i ogromny wysiłek.
"Pielgrzymka" rozpoczęła się i zakończyła w Kaplicy DPS w Ryżkach. I cóż z tego, że zamiast przejść na własnych nogach kilku kilometrów, uczestnicy zasiedli na kaplicowych krzesełkach, by obejrzeć film biograficzny o św. Klarze z Asyżu. Poza tym wszystko odbyło się jak na prawdziwej pielgrzymce. Była wspólna modlitwa, było śpiewanie pielgrzymkowych pieśni, był nawet poczęstunek regeneracyjny, czyli z kanapki z wędliną i konserwami, pomidory, owoce i słodycze, a do picia rozgrzewająco-orzeźwiająca herbata z cytryną.
Mamy nadzieję, że w przyszłym roku aura lepiej się spisze, bo pielgrzymi z DPS w Ryżkach spisują się dobrze w każdą pogodę.